Podróż za jeden uśmiech
Moda na minimalizm, rozumiany jako bunt przeciwko powszechnemu konsumpcjonizmowi, dotarła i nad Wisłę. Od jakiegoś czasu obserwuje się rosnące zainteresowanie ofertami klasztorów czy innych obiektów, gdzie można się wyciszyć, odszukać wewnętrzny spokój i harmonię w prostocie…
Czy jest to dobry pomysł na podróż poślubną? Dla niektórych może tak, dla większości jednak raczej nie. Można natomiast spróbować pójść tropem minimalizmu i wymyślić najtańszą, albo nawet zupełnie pozbawioną kosztów podróż poślubną. Jak to zrobić? Najprostszym sposobem uniknięcia kosztów, ale wyłącznie własnych, jest poproszenie o taki prezent. Wówczas na wymarzoną podróż dla nowożeńców składają się najbliżsi czy przyjaciele. Chodzi jednak o coś więcej…
Foto: Alicja Stańczewska. |
Foto: Alicja Stańczewska. |
Foto: Alicja Stańczewska. |
U rodziny i znajomych
Można zredukować koszty noclegów, wymyślając trasę tak, aby zaplanować je u krewnych czy przyjaciół. Pamiętam taką podróż kuzynki z Warszawy: mój dom był dla Młodej Pary pierwszym postojem w długiej podróży samochodem po Europie. Dla obu stron było to bardzo miłe wydarzenie i dodatkowo szansa na wzajemne poznanie się z nowym członkiem rodziny. Goszczeniem Młodej Pary byłaby zachwycona niejedna osoba, z różnych powodów nie mogąca wziąć udziału w weselu. Biorąc taką opcję pod uwagę, trzeba ją powiadomić o swoich planach z odpowiednim wyprzedzeniem. Warto od razu uprzedzić, na ile noclegów liczymy. Mąż mojej kuzynki jest cudzoziemcem i ma dużo ciekawych kontaktów za granicą, a dzięki nietypowej podróży poślubnej Ewa mogła poznać jego rodzinę i przyjaciół. Kilkukrotnie znajomi udostępnili im pusty dom czy mieszkanie. Po stronie Pary Młodej pozostawał niemal wyłącznie koszt transportu, ponieważ zwykle prócz noclegów nowożeńcy mogli liczyć na pełną gościnę z jedzeniem i opłatą za miejscowe atrakcje, oferowane jako prezent. W razie wątpliwości przed wyruszeniem w trasę można z góry zapytać o taki rodzaj wsparcia lub o niego poprosić.
Z odrobiną szaleństwa
Jeśli nie chcemy płacić za transport – pozostaje autostop. Do zatrzymywania pojazdów warto użyć fragmentu welonu lub tabliczki z napisem „nowożeńcy” (za granicą „just married”). Zwykle gwarantuje to większe zrozumienie i sympatię. Dla bardziej otwartych par, szukających nie tylko swojego towarzystwa, dobrą propozycją jest modny couchsurfing (od ang. couch – sofa, kanapa). W tym wariancie całkiem obcy ludzie oferują u siebie miejsce do spania i często ciekawy sposób poznawania miejscowego życia. Przyjętą zasadą jest, że przeważnie liczą oni na podobny rewanż w przyszłości.
Dla jeszcze odważniejszych istnieje cała gama możliwości połączenia podróży poślubnej z wolontariatem lub pracą w najdalszych zakątkach świata. Jest to doskonały sposób na sprawdzenie się przed wspólnym życiem, warto więc o czymś takim pomyśleć nawet jeszcze przed ślubem.
Tradycjonalistom pozostaje szukanie tanich połączeń lotniczych, czasem już za kilkadziesiąt złotych polecimy do Paryża, Rzymu czy Barcelony. Przez internet można kupić w dobrej cenie bilety na lokalne przejazdy koleją. Warto śledzić lotnicze połączenia sezonowe: na Wyspy Kanaryjskie, Sardynię czy Sycylię można dotrzeć już za ok. 200 PLN, a nocleg zorganizować na tanich polach namiotowych. W przypadku wyjazdów poślubnych organizowanych przez biura podróży odradzam last minute, lepiej skorzystać z first minute lub ofert specjalnych.
Zarówno dla drogiego przyjęcia weselnego, jak i kosztownej podróży poślubnej, zawsze można znaleźć tanią alternatywę. Wszystko zależy od oczekiwań i pomysłowości Młodej Pary.
Magazyn WESELE/ tekst: Aleksandra Stańczewska
Zobacz powiązane strony:
Będzie nietypowo, elegancko, z odrobiną szaleństwa, fantazji i romantyzmu rodem z baśni tysiąca i jednej nocy. Podróż poślubna do Zjednoczonych Emiratów Arabskich to podróż życia! W tym kosmopolitycznym państwie wyrosłym na pustyni można podziwiać ikony architektury współczesnej, drapacze chmur, naj
więcej ›Słoneczna pogoda, egzotyczne krajobrazy, romantyczne zaułki, czar zakupów na tradycyjnych bazarach i wyjątkowe kuracje morskie. Czyż to nie wspaniały pomysł na podróż poślubną? Tym bardziej, że nie trzeba na nią wydawać kroci ani podróżować na drugi koniec świata.
więcej ›Nie wszyscy narzeczeni maja komfort planowania wesela przebywając na miejscu w Polsce, co zdecydowanie ułatwia wiele spraw. Dla tych, którzy podejmują się trudu organizacji swojej uroczystości zza granicy mamy kilka wskazówek, które – mamy nadzieję - to zadanie ułatwią.
więcej ›Wiele Par, które się do nas zgłaszają pragną, aby ich ślub i wesele wyglądało wyjątkowo, bajkowo. Kwintesencją wyobrażenia o ich najważniejszym dniu często jest chęć organizacji przyjęcia w plenerze.
więcej ›Isabel Sanchis na sezon 2017 przygotowała kolekcję sukien ślubnych z odrobiną innowacyjności. Prezentuje różnorodność kształtów geometrycznych przy użyciu dawnych technik, takich jak origami.
więcej ›