Pan Młody
Strój pana młodego jest zwykle traktowany jako dodatek do sukni panny młodej. Najczęściej nikt nawet nie pyta go o zdanie w tej kwestii. Tymczasem mężczyźni też mają wrażliwość estetyczną i potrzebę wyrażania własnej indywidualności poprzez wygląd zewnętrzny. Wbrew obiegowym opiniom w niczym nie ujmuje to ich męskości – wręcz przeciwnie. Co możemy zaproponować panom, aby zachowując harmonię ze stylizacją panny młodej, nie dali się zepchnąć w cień? Zapytałam o to Lucynę Olbratowską, projektantkę z Zakładów Odzieżowych Bytom S.A.
R.R.: Mówi się, że kobieta jest obrazem, a mężczyzna ramą, ale czy to znaczy, że jego strój jest mniej ważny od kobiecego?
L.O.: Ramy też się zdobi. Każdy dobrze się czuje wtedy, gdy wygląda efektownie. Nic lepiej nie podkreśla męskiej urody jak dobrze wyważony czarno-biały zestaw. Najlepszym przykładem jest dopasowany do sylwetki frak. W nim każda figura, niekoniecznie idealna, prezentuje się rewelacyjnie. Oczywiście, konieczne jest tu zachowanie najwyższej jakości tkanin i dbałość o konserwatywną klasykę. Musi to być ubiór z dobrej gatunkowo wełny, z atłasowymi klapami i atłasowymi guzikami, kamizelka z białej bawełnianej piki, koszula frakowa z usztywnionym gorsem, biała mucha, spodnie z lampasami i sznurowane lakierki. Jeżeli mężczyzna uzupełni ten strój cylindrem i laseczką, to na pewno nie przejdzie niezauważony. Jednak frak to nie tylko czerń i biel. Na wielkich galach, takich jak rozdanie Nagród Nobla czy nagród filmowych, pojawiają się panowie w kolorowych, misternie haftowanych frakach w stylu Ludwika XIV, przeszywanych złotymi nićmi, ozdabianych kamieniami szlachetnymi. Są to rzeczy jednostkowe, niepowtarzalne, robione na zamówienie i przekazywane z pokolenia na pokolenie.
R.R.: Frak jest jednak strojem zarezerwowanym na wieczór – tymczasem większość ślubów odbywa się o wcześniejszych porach...
L.O.: Po południu można założyć surdut, który jest równie efektowny. Jest to rodzaj dłuższej, dopasowanej do sylwetki marynarki. Surdut nie musi być czarny, może być na przykład w kolorze perłowym. Do tego spodnie w szaro-czarno-białe paseczki, tzw. sztuczkowe, lakierki i koszula z zaokrąglonym kołnierzykiem. Strój uzupełnia kamizelka z brokatu (lub błyszcząca atłasowa) i szeroki krawat albo różnego rodzaju wiązania ozdobione szpilką z perłą czy brylantem. Surdut jest ubraniem mniej zobowiązującym, pozostawia swobodę doboru dodatków i dlatego na zachodzie stanowi najbardziej popularny strój dla pana młodego.
R.R.: W jaki sposób pan młody może podkreślić strojem ten wyjątkowy dzień w swoim życiu? Co zrobić, żeby wyglądał wytwornie i niebanalnie?
L.O.: Najczęściej mężczyźni kupują do ślubu garnitur, który ma im służyć potem na inne okazje. Trzeba rozróżnić dwie rzeczy: ubiór do pracy ma całkiem inny charakter niż strój wieczorowy czy wizytowy. Wyjątek stanowi klasyczny garnitur z tenisu (białe prążki na granatowym tle), niezmieniający się od stu lat. Taki garnitur jest odpowiedni do pracy, ale w połączeniu z efektowną koszulą i eleganckimi spinkami do mankietów może spokojnie pełnić rolę stroju ślubnego – o ile suknia panny młodej nie ma charakteru balowego. Oryginalność można uzyskać, wybierając starannie niestandardowe dodatki, np. jedwabny, ręcznie tkany krawat czy eleganckie sznurowane buty. W tej chwili synonimem najwyższej klasy są buty na czerwonej podeszwie.
R.R.: Jak bardzo pan młody może poszaleć z kolorami i wzorami w swoim stroju?
L.O.: W garniturach obowiązują obecnie jednobarwne tkaniny: czerń, granat i szarość – najmodniejsza ta z metalicznym połyskiem. Klasyczny styl przełamuje się barwnymi koszulami, krawatami, szalami... Bardzo modnym kolorem w modzie męskiej jest fiolet, ale występuje on raczej w koszulach i dodatkach, a nie w całym garniturze – ten może mieć co najwyżej fioletowy połysk. Pięknie wyglądają połączenia różnych odcieni połyskujących szarości o tej samej temperaturze koloru. Zwolennicy klasycznej białej koszuli mają do wyboru biel perłową, szarą, écru... Do tego dochodzą zróżnicowane faktury: prążki, paseczki, drobniutka kratka. Koszula w kolorze innym niż biel najlepiej będzie wyglądała wtedy, gdy panna młoda ma chociaż jeden element stroju w tym samym kolorze. Wybierając kolor garnituru, nie wystarczy kierować się zasadami elegancji i typem urody, trzeba też brać pod uwagę szerokość geograficzną, z którą wiąże się określony rodzaj światła. Na przykład brązy pięknie prezentują się w pełnym południowym słońcu. W oświetleniu typowym dla naszej szerokości geograficznej wyglądają smutno.
R.R.: Co jeszcze można doradzić przyszłemu panu młodemu, aby w dniu swojego ślubu wyglądał oryginalnie?
L.O.: Przede wszystkim niech nie stara się być oryginalny na siłę. Inspiracji musi poszukać w sobie, zastanowić się nad tym, co lubi, w czym czuje się dobrze i jaki efekt chce danym strojem uzyskać. Może wykorzystać w stroju elementy typowe dla określonych epok czy kultur, które są mu szczególnie bliskie. Przykładowo: może wystąpić w stroju ludowym lub aksamitnej marynarce i koszuli z żabotem. Najważniejsze, by jego strój harmonizował stylistycznie i kolorystycznie z suknią panny młodej oraz miejscem i charakterem całej uroczystości, podnosił jej rangę, a nie ośmieszał.
Magazyn Wesele
Tekst: Renata Rychlik
Zobacz powiązane strony:
Kolekcja Ekskluzywna, zgodna z najnowszymi trendami 3D. Tkaniny trójwymiarowe, francuskie tiule i koronki z Chantily, tkaniny metalizowane, nieregularne falbany z organzy, miękko spływające spódnice.
więcej ›Lato jest wymarzoną porą roku na organizację perfekcyjnej ceremonii ślubnej. Czerwiec, lipiec i sierpień to miesiące pozwalające zaaranżować uroczystość w plenerze.
więcej ›Tort zajmuje w weselnym menu miejsce szczególne – jego słodycz ma zapewnić przyszłym małżonkom dostatek i szczęście. Utarło się, że musi zachwycać, aby na zawsze zostać zapamiętanym przez gości.
więcej ›Nie zaimponujesz już znajomym wycieczką do Rzymu, Paryża, na Majorkę czy Dominikanę? Nie chcesz spędzić najcudowniejszego urlopu życia w miejscu przepełnionym turystami smażącymi się na plażach.
więcej ›Podróż poślubna, jeśli ma być niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju, niechaj wiedzie w miejsca szczególne, a omija komercję, tłumy i modne kurorty. Nie musi być na drugim końcu świata, wystarczy po drugiej stronie Bałtyku: w południowo-wschodniej Finlandii.
więcej ›